sobota, 27 października 2012

Jak nauczyć stania na stopach? / How to teach the foot stall?

ENGLISH version - click here

Pytanie, które dostaję naprawdę często - na forach, na facebook'u, na żywo. Stąd pomysł właśnie na ten pierwszy wpis, którym mam nadzieje wszyscy poczują się usatysfakcjonowani. :)

Po pierwsze, stanie na stopach jest dość trudną sztuczką. Trudną dla psa, trudną dla człowieka. I rzeczą oczywistą jest, że łatwiej ją zrobić z borderem niż huskym na przykład. Choćby ze względu na gabaryty. Także zanim zaczniecie uczyć, zastanówcie się czy w ogóle utrzymacie swojego psa na nogach oraz czy psie łapy w ogóle zmieszczą się na waszych stopach.

Druga sprawa. Zawsze na wszystkich kursach/warsztatach powtarzam, że:
a) kto się śpieszy ten robi dwa razy
b) stopniujemy trudność sztuczek! czyli najpierw uczymy łatwiejszych, kolejno przechodząc do trudniejszych.
c) metodę dostosowujemy do psa, a nie psa do metody
I tyczy się to ogólnie szkolenia psów, nauki sztuczek, trenowania psich sportów...

Jeżeli twój pies potrafi jedynie podawać łapę, a ty na youtube zobaczyłaś/eś super sztuczkę pt. stanie na stopach i już teraz natychmiast chcesz tego nauczyć... przystopuj. ;)
Jedyne co ci z tego wyjdzie to rozczarowanie i niepotrzebna frustracja.

Aby pies stanął Ci na stopach, przede wszystkim musi mieć świadomość ciała. Czyli musi ogarniać, że ma przednie łapy, ma tylne łapy i, szok!, może nimi świadomie poruszać. Naprawdę sporo psów tego nie wie, dopóki im się tego nie uświadomi.
Czyli najpierw zaczynamy psa uczyć świadomości tylnych łap, np: targetowanie tylnymi łapami, wchodzenie 4 łapami do miski/na miskę, stanie 4 łapami na oparciu krzesła, itp.
Wszystkie te sztuczki uświadomią psu, że może używać łap jak tylko sobie zapragnie;)



Kolejną przydatną sztuczką jest również komenda 'hop' - czyli pies ma skoczyć/wskoczyć na to co mu pokażemy. Dużo psów próbuje się wdrapywać na nasze stopy, zamiast wskakiwać, a nie o to nam przecież chodzi.
Nic nie stoi na przeszkodzie nauczenia psa również wskakiwania na nasze plecy - dzięki temu pies będzie miał wstęp do stania na bardzo chybotliwych i nierównych stopach, i utrzymywania na nich równowagi.

Jeśli mamy już te rzeczy opanowane, z bardziej ogarniętymi psami można zacząć od razu od wskakiwania na stopy. Z mniej - kolejnym etapem jest wskakiwanie na nasze kolana, kiedy leżymy.

I jak przejść już do samego wskakiwania?
Możemy psu na początku ułatwić i ustawiać go na jakimś podwyższeniu (np. łóżko/krzesło), ćwicząc tak, dopóki nie opanuje wchodzenia na stopy i utrzymywania na nich równowagi. Potem jednak szybko powinnyśmy przejść do normalnego wskakiwania z ziemi. Licząc się z licznymi ranami na twarzy czy brzuchu. ;-))))
Oczywiście do wskoczenia na stopy zachęcamy smakołykami/zabawkami. Możemy się wspomóc pomocnikiem, który będzie psa naprowadzał. I zawsze sowicie nagradzamy każdą udaną próbę.
Pies musi wiedzieć, że robienie czegoś tak dziwnego mu się opłaca.
Pamiętajmy, że działamy małymi krokami - czyli najpierw nagradzamy chociażby pacnięcie naszych stóp łapą, potem jedna łapa na stopie, dwie, trzy, itd... Powoli, bez pośpiechu, a wszystko się uda ;) Choć też nie przesadzać w drugą stronę, nie zatrzymywać się na jednym etapie za długo, bo to też niczego nie uczy.

Czyli podsumowując, w skrócie:
a) pies musi mieć świadomość ciała, czyli musi umieć wykonywać różne inne sztuczki związane z łapami
b) musi umieć utrzymać równowagę na chybotliwych powierzchniach
c) musi być dobrze motywowany:)
I mając za sobą już te w/w podpunkty, sama nauka wskakiwania na stopy nie powinna stanowić większego problemu.

Za parę dni pojawi się filmik o nauce wskakiwania na stopy, może on jeszcze trochę bardziej rozjaśni, już teraz zapraszam do obejrzenia!:)


Twitter Delicious Facebook Digg Stumbleupon Favorites More

 
Design by Free WordPress Themes | Bloggerized by Lasantha - Premium Blogger Themes | Blogger Templates